niedziela, 26 listopada 2017

Kolejna odsłona "Katedry" T. Bagińskiego - recenzja


Źródło:  www.youtube.com 
(Gwiazdy w Republice, odc. 12 T. Bagiński - Polak w Hollywood)

Kolejna odsłona Tomasza Bagińskiego. Przed Wami krótka recenzja o "Katedrze". Koniecznie obejrzyjcie wywiad z Tomaszem Bagińskim - "Katedra", "Wiedźmin", animacja!


„Katedra” Tomasza Bagińskiego


Film animowany ,,Katedra’’ Bagińskiego powstał w 2002 r. Animacja zyskała nominację do Oscara w kategorii krótki film anonimowany. Film trwa ponad 6 minut. Reżyser opowiada o człowieku, który znalazł się samotnie w katedrze przypominającej pnącza roślin. Tytułowa katedra ma wiele symboli. Wywołuje w pielgrzymie strach. Na ścianach monumentalnej budowli umieszczone są rozpoznawalne znaki epoki średniowiecza, lecz ruiny pokazują styl gotycki. Katedra stoi nad przepaścią. Wokół istnieje pustka. Przez cały czas widz odczuwa, że ma do czynienia z jakąś tajemnicą, że budowla nie jest zwykłą katedrą, a bohater ma w zwiedzaniu jakiś cel. Wędrowiec widzi sylwetki ludzi wtopionych w filary budowli, lecz gdy na twarze padają promienie światła, można ujrzeć ich odruchy, mimikę twarzy, uśmiech. Po pewnym czasie pojawia się blask (zza planety), który sprawia, że bohater upada na ziemię, po czym zaczynają wyrastać z niego gałęzie (pnącza roślin). Człowiek nie umiera, lecz staje się częścią katedry - kolumną.
Bagiński pokazuje w „Katedrze” pewien okres w życiu każdego człowieka. Gdy filmowy bohater przemierza katedrę, można uznać, iż przypomina sobie przeszłość. Patrzy na ogrom budowli. Wędrowiec jest prowadzony przez swoją laskę, która później zmieniła się, na potrzeby pielgrzyma, w latarnię oświetlającą mu drogę, żeby mógł bezpieczniej przejść. Prowadziła go przez różne ciemne zakamarki typowe dla średniowiecza. Ten sposób myślenia pozwala nam dostrzec jedną pewną rzecz, której możemy być pewni, iż śmierć czeka każdego człowieka.
Źródło tekstu: ida.filmaster.com


Natalia i Aleksandra, klasa 1 LP

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz