Źródło grafiki: film.onet.pl
Lekcja filmowa z "Cześć Tereska" R. Glińskiego w klasie 1 LPW. Mnóstwo emocji za nami.
„Cześć
Tereska”
Roberta
Glińskiego - lekcja filmowa
11.12.2017
r. na wiedzy o kulturze dyskutowaliśmy o filmie „Cześć Tereska” Roberta
Glińskiego. Film wzbudził w nas wiele emocji – gniew, współczucie, rozżalenie,
litość, rozgoryczenie. Zauważyliśmy wiele problemów: alkoholizm, brak
asertywności, biedę, problemy ze szkołą, nieodpowiednie towarzystwo, używki,
kradzież, gwałt, samotność, brak zrozumienia, apatia w rodzinie, itp.
Gliński
w „Cześć Tereska” przedstawia jedną z polskich rodzin żyjącą w 90. latach XX
wieku. Główne rolę w filmie zagrały dziewczyny, które nie miały pojęcia o
aktorstwie: Aleksandra Gienter, czyli tytułowa „Tereska” (zauważona przez
reżysera w poprawczaku), jak i Karolina Sobczak, czyli „Renata”.
W
filmie reżyser opowiada o historii tytułowej Tereski. Pierwszą sceną jest
komunia dziewczyny. Cały film jest dość przygnębiający. Wydaje nam się, że reżyser
raczej chciał uzyskać taki efekt przygnębienia sytuacją Polski w tamtym czasie,
stąd konwencja czarno-biała. Dziewczynka, idąc do szkoły krawieckiej, popada w
złe towarzystwo - Renata z jej klasy staje się jej „złą” przewodniczką. Sytuacja
w domu Tereski i brak jakiegokolwiek wzoru nie pomaga jej w podjęciu dobrej
drogi w życiu. W jej domu panuje alkoholizm, rodzina ledwo łączy koniec z końcem,
co również przygnębia widza. Młoda dziewczyna zaczyna palić papierosy, pić
alkohol, opuszczać się w nauce i nie słucha rodziców. Z braku pieniędzy w domu,
Tereska zaczyna okradać swoje koleżanki z klasy i wydawać skradzione pieniądze
na alkohol i papierosy. Kolejnym złym czynnikiem negatywnie wpływającym na
Terskę są chłopcy z jej osiedla, którzy również piją alkohol i palą papierosy,
sama Teresa nie chce się z nimi przyjaźnić, lecz zmusza ją do tego jej
przyjaciółka. W konsekwencji Tereska zostaje zgwałcona. Negatywnym wątkiem w
filmie jest również patologiczna przyjaźń głównej bohaterki z Edziem (Zbigniew
Zamachowski).
„Cześć
Tereska” jest filmem
czarno-białym, co bardzo pasuje do smutnego nastroju tego filmu. Gliński ukazuje
temat, który jest często omijany i niechętnie się o nim słucha, czy rozmawia. Myślimy,
że film jest warty obejrzenia, choć trudność odbioru wynika z jego tematyki.
Zajęcia
uważamy za udane. Film stał się jeszcze jednym przykładem tekstu kultury, który od dzisiaj możemy wykorzystać na egzaminie dojrzałości z języka polskiego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz